LKS Unia Turza Śląska - strona oficjalna

Znakomicie zaprezentowały się na początku tego tygodnia nasze zespoły młodzieżowe, najpierw w poniedziałek orliki pokonały 8:1 Naprzód Czyżowice, a dzisiaj nasi trampkarze ograli na wyjeździe KS 25 Kokoszyce 7:1. Trenerzy obu  zespołów powinni być zadowoleni nie tylko z wyników, ale także z dobrej gry zaprezentowanej przez ich podopiecznych. Orliki dość długo nie potrafiły "złamać" defensywy Czyżowic, aż wreszcie sygnał do strzelania goli dał kapitan zespołu Pascal Hetmaniok. Drugi gol padł po akcji Marcina Kłosoka i Samuela Lisa a zdobyty został po strzale samobójczym. Goście starali się do przerwy zagrażać naszej bramce, ale dobrze spisywał się w niej Michał Mucha. Dał się pokonać tylko raz na 10 minut przed końcem pierwszej połowy. Druga część gry to już spora dominacja unitów, którzy tuż po gwizdku szybko zdobyli dwa gole i potem w pełni kontrolowali przebieg gry. Dobrą skutecznością popisali się bracia Lisowie, Samuel trzykrotnie pokonał Macieja Zająca, a Konrad dołożył jednego gola do "rodzinnego" dorobku. Pozostałe dwie bramki były autorstwa Patryka Adamczyka, który w końcu zagrał na miarę swoich umiejętności. Skład Unii: Michał Mucha - Marcin Kłosok, Jakub Mucha, Andrzej Chlebik - Pascal Hetmaniok, Samuel Lis, Konrad Lis. Ponadto grali: Kacper Osyda, Igor Rek, Patryk Adamczyk. Trenerzy: Marcin Grabowski i Dariusz Pawlusiński.
Dzisiaj natomiast w znakomitym stylu swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie odnieśli nasi trampkarze, którzy rozgromili KS 25 Kokoszyce 7:1. Obfitym łupek bramkowym podzielili się Patryk Hanslik i Robert Zając po dwa gole oraz Bartosz Plewka, Kacper Mularczyk i Mikołaj Knopek po jednym. Przewaga Unii w żadnym momencie nie podlegała dyskusji, nawet kiedy na boisku przebywali rezerwowi zawodnicy, to gospodarze nie potrafili tego wykorzystać. Udało im się to raz w końcówce meczu, kiedy to po błędzie naszej obrony sam przed Jakubem Kurą stanął Norbert Motyliński i wykorzystał sytuację sam na sam. Turzanie prowadzili już wtedy 7:0, bezlitośnie wykorzystując słabą postawę defensywy i bramkarza Kokoszyc. Worek z bramkami rozwiązał już w 7 minucie Mularczyk, który strzałem pod poprzeczkę wykończył składną akcję całego zespołu. W pierwszej połowie uderzeniami z dystansu pokonali jeszcze Mateusza Koniecznego Patryk Hanslik i Bartosz Plewka i turzanie schodzili na przerwę z trzybramkowym prowadzeniem. Druga połowa rozpoczęła się od kapitalnego uderzenia Hanslika z 20 metrów w "okienko" kokoszyckiej bramki, a potem "swoje" gole zdobył też Robert Zając, który dzisiaj zagrał na nowej dla siebie pozycji prawego obrońcy. Robert umiejętnie jednak włączył się do ofensywnych akcji i dwie z nich zakończył strzałami z dystansu, które były na tyle precyzyjne, że wpadły do siatki. Nasz zawodnik był bliski skompletowania hattricka, ale po jednym z jego strzałów futbolówka wylądowała na poprzeczce. Cichym bohaterem w naszym zespole był Jakub Sosna, który zupełnie wyłączył z gry lidera gospodarzy Bartosza Jankowskiego. Cieszy styl gry, który na tle tego rywala, był wręcz rewelacyjny. Dużo kolektywnej gry, nieustępliwej walki, ciekawych akcji zaczepnych, konsekwencji w obronie - tak dzisiaj zagrał nasz zespół. Gospodarze opierali swoją grę na indywidualnościach, które jednak dzisiaj kompletnie zawiodły. W dalszej części newsa składy obu drużyn.