Znakomite spotkanie rozegrali dzisiaj nasi piłkarze pokonując na wyjeździe Czarnych Góral Żywiec 3:0. Nasz zespół, za wyjątkiem pierwszych 10 minut drugiej połowy, dominował na boisku, dłużej utrzymywał się przy piłce, gospodarze nie potrafili przebić się przez nasz szczelny mur, notowali wiele niecelnych podań, a biegający pomiędzy naszymi defensorami czołowy strzelec IV ligi Grzegorz Szymoński co chwilę w ostrych słowach wyrażał swoją dezaprobatę wobec poczynań swoich kolegów. W 19min. padła pierwsza bramka dla Unii. Rzut rożny wykonywał Bartłomiej Sikorski, bramkarz gospodarzy zbyt krótko piąstkował piłkę ta spadła pod nogi Mirosława Pawlusińskiego, który mocnym uderzeniem nie dał szans Prochownikowi na skuteczną interwencję. Drugi gol dla naszego zespołu to zasługa duetu Adam Ucher - Paweł Kulczyk. Pierwszy idealnie dośrodkował z lewego skrzydła wprost na głowę "Kulaka" i Prochownik wyciągał futbolówkę po raz drugi z własnej bramki. Po przerwie gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale znakomicie spisywał się w naszej bramce Beniamin Jastrzębowski, który m.in. obronił kąśliwy strzał z rzutu wolnego Bartłomieja Boraka. Kilka razy dopisało nam również szczęście, bowiem piłka "latała" wzdłuż naszej bramki, ale zawodnicy Czarnych nie potrafili skierować jej do naszej bramki. Napór gospodarzy nie trwał jednak zbyt długo, już w 52min. mogliśmy prowadzić trzema bramkami, ale "Pele" nie trafił z woleja w światło bramki. W 58min. Tomasz Stolarski strzelił nawet bramkę ale arbiter odgwizdał faul na bramkarzu Czarnych. Potem jeszcze Krzysztof Krzyżok trafił strzałem głową w boczną siatkę, Dawid Skrzyszowski po indywidualnej akcji minimalnie chybił celu, aż wreszcie w doliczonym czasie gry błąd popełnił jeden z defensorów zespołu z Żywca, który nie zrozumiał się ze swoim bramkarzem i Daniel Dobrowolski skorzystał z prezentu lokując piłkę w pustej bramce. Po chwili sędzia zakończył to toczące się przy rzęsistym deszczu spotkanie i radości naszego zespołu oraz licznie przybyłych do Żywca turskich kibiców nie było końca. Przyszedł wrzesień i podobnie jak przed rokiem pniemy się w górę ligowej tabeli. Oby tak dalej. Po rozwinięciu newsa protokół z dzisiejszego spotkania.
TS CZARNI GÓRAL ŻYWIEC - LKS UNIA TURZA 0:3 ( 0:2 )
0 - 1 Mirosław Pawlusiński 19min.
0 - 2 Paweł Kulczyk 39min. ( głową ) asysta Adam Ucher
0 - 3 Daniel Dobrowolski 90+4min.
Sędziowali : Mateusz Bielawski ( główny ), Robert Reguła, Amadeusz Gędłek ( asystenci ). Widzów : 200. Żółte kartki : Jakub Krasny, Bartłomiej Borak, Maciej Sternal - Tomasz Stolarski, Jan Krupiński, Daniel Dobrowolski, Kamil Smal, Marcin Musioł
TS CZARNI GÓRAL ŻYWIEC : Rafał Prochownik - Jakub Krasny, Jan Adamek ( 30` Marcin Studencki ), Sebastian Białas (kpt), Bartłomiej Borak - Przemysław Miedoński ( 62` Maciej Sternal ), Piotr Motyka, Marcin Osmałek, Radosław Michalski, Maciej Łącki - Grzegorz Szymoński ( 75` Artur Michulec ). Pozostali rezerwowi : Tomasz Łysoń, Jakub Waluś. Trener : Maciej Mrowiec.
LKS UNIA TURZA : Beniamin Jastrzębowski - Jan Krupiński ( 82` Daniel Gojny ), Gabriel Szkatuła, Grzegorz Jakosz, Adam Ucher - Dawid Skrzyszowski (kpt), Krzysztof Krzyżok, Tomasz Stolarski ( 68` Kamil Smal ), Bartłomiej Sikorski, Mirosław Pawlusiński ( 77` Przemysław Pawliczek ) - Paweł Kulczyk ( 87` Daniel Dobrowolski ). Pozostali rezerwowi : Marcin Musioł, Przemysław Kuczok, Szymon Sosna. Trener : Jan Adamczyk.